Poporodowe zapalenie tarczycy dotyczy aż 1 kobiety na 10!
Poporodowe zapalenie tarczycy definiuje się jako zaostrzenie lub ujawnienie autoimmunizacyjnej choroby tarczycy (związanej z nieprawidłowym działaniem układu odpornościowego) w ciągu…
Zdarza się, że choroba Hashimoto zostaje zdiagnozowana zupełnie przypadkowo po wieloletnich nieudanych próbach zajścia w ciążę. Przyczyną niepłodności mogą być różne choroby tarczycy i nieprawidłowe wyrównanie gospodarki hormonalnej. Czasem też, kobiety z leczoną chorobą tarczycy mają wiele obaw w związku z tym czy uda im się spełnić marzenia o macierzyństwie. Czym jest zatem niepłodność i czy jest w jakikolwiek sposób związana z Hashimoto lub innymi chorobami tarczycy?
Definicja Światowej Organizacji Zdrowia (World Health Organization, WHO) opisuje niepłodność jako brak ciąży przez minimum 12 miesięcy pomimo regularnego współżycia (2-4 razy w tygodniu) bez stosowania jakichkolwiek metod antykoncepcyjnych. Szacuje się, że problem niepłodności może dotyczyć około 10-16% osób w wieku rozrodczym. Aktualnie jest coraz częściej zauważalnym zjawiskiem wśród młodych ludzi. Niepłodność jest ważnym problemem społecznym nie tylko z uwagi na aspekt demograficzny, ale również z racji obciążania psychologicznego, jakie może dotykać obojga partnerów starających się o dziecko (1,5).
W procesie zapłodnienia ogromną rolę odgrywają czynniki hormonalne u kobiety. Jeśli gospodarka hormonalna jest zaburzona, może wówczas dochodzić np. do zaburzeń owulacji, nieprawidłowego i nieregularnego przebiegu cyklu miesiączkowego czy też spadku libido, co w konsekwencji wiąże się z mniejszą częstością kontaktów seksualnych. Równowaga gospodarki hormonalnej wynika przede wszystkim z prawidłowej pracy tarczycy. Jeśli praca tarczycy jest zaburzona (co ma miejsce w przypadku choroby Hashimoto), wówczas dochodzi do rozwoju różnych nieprawidłowości w układzie rozrodczym.
Co więcej, hormony wytwarzane przez tarczycę oddziałują na procesy przemiany materii wzrost i rozwój komórek, oraz procesy regeneracyjne w obrębie wszystkich komórek organizmu – w tym również płodu i jego układu nerwowego. Stąd też, brak prawidłowego wyrównania hormonalnego w przebiegu chorób tarczycy w czasie ciąży może stanowić również większe ryzyko poronienia lub wystąpienia różnych wad u rozwijającego się płodu (2).
W badaniach naukowych opublikowanych w kwietniu 2018 r. zauważono, że pacjentki z jawną niedoczynnością tarczycy lub subkliniczną niedoczynnością tarczycy charakteryzowały się niższymi wartościami hormonu wytwarzanego w pęcherzykach jajnikowych AMH (Anti-Müllerian Hormone) (parametru określającego rezerwę jajnikową “płodności” u kobiety) (3). Z kolei inne badania wskazują, że wysokie miano przeciwciał przeciwko tyreoglobulinie (anty-TG), które często jest podwyższone w chorobie Hashimoto lub chorobie Gravesa-Basedowa, stanowi czynnik ryzyka niepowodzenia w przypadku próby zapłodnienia pozaustrojowego (in vitro) (4). Dlatego też, zwraca się uwagę na konieczność wykonywania badań przesiewowych i oznaczania przeciwciał u kobiet starających się zajść w ciążę.
Hiperprolaktynemia jest opisywana jako jedna z przyczyn niepowodzeń w staraniach o ciążę. Polega ona na za wysokim stężeniu hormonu prolaktyny w surowicy krwi (powyżej 25µg/l). Za produkcję tego hormonu odpowiada przysadka mózgowa. Polskie Towarzystwo Medycyny Rozrodu i Embriologii wskazuje, że patologiczna hiperprolaktynemia może wyraźnie zaburzać pulsacyjne wydzielanie gonadoliberyny (GnRH) oraz hamuje wydzielanie hormonu luteinizującego (LH) i folikulotropowego (FSH). Wszystkie wymienione hormony odgrywają zasadniczą funkcję w płodności kobiety.
Skutkiem ich zaburzonego wydzielania może być niedostateczne wydzielanie estrogenów przez jajniki, niepłodność, zaburzenia miesiączkowania lub mlekotok. Jako jedną z przyczyn występowania hiperprolaktynemii wymienia się właśnie niedoczynność tarczycy (5). Wobec tego nie powinno się raczej leczyć i diagnozować hiperprolaktynemii w przypadku niewyrównanej jeszcze niedoczynności tarczycy.
Trzeba również pamiętać, że niektóre leki podnoszą poziom prolaktyny (leki antykoncepcyjne, czy leki hormonalne stosowane w leczeniu niepłodności, leki psychiatryczne w tym leki przeciwdepresyjne stosowane często u kobiet z niepłodnością, ale też leki stosowane z powodu zapalenia błony śluzowej żołądka). Prolaktyna jest też hormonem stresu, nie powinno się diagnozować hiperprolaktynemii w stanie silnych sytuacji stresowych, po intensywnym wysiłku fizycznym, nieprzespanej nocy czy w stanie dużego zmęczenia, ale również po przebytym nawet dzień wcześniej stosunku czy drażnieniu brodawek sutkowych.
Wysoka prolaktyna i zahamowanie miesiączki jest też objawem ciąży, wobec tego zanim zaczniesz martwić się swoimi wynikami- Wykonaj test ciążowy!
Po wykluczeniu wyżej wymienionych przyczyn hiperprolaktynemii trzeba zdiagnozować czy jest to hiperprolaktynemia czynnościowa, czy jest wynikiem obecności gruczolaka przysadki. W tej drugiej sytuacji prolaktyna jest już znacznie podniesiona często ponad 100 ug/l, pojawiają się objawy jak zaburzenia miesiączkowania czasem wyciek z piersi (poza okresem laktacji), przy dużym gruczolaku bóle głowy i zaburzenia widzenia. Gruczolak prolaktynoma rzadko wymaga leczenia operacyjnego, za to długotrwałego leczenia farmakologicznego bromokryptyną czy kabergoliną. W takiej sytuacji dopiero po wyrównaniu poziomu prolaktyny i znacznym zmniejszeniu się wymiarów gruczolaka można rozpocząć starania o ciążę pod ścisłym nadzorem endokrynologa.
Z drugiej strony hiperprolaktynemia czynnościowa często się zdarza u kobiet nie mogących zajść w ciążę. Charakteryzuje się nieznacznym stałym podniesieniem poziomu prolaktyny, po wykluczeniu innych przyczyn i gruczolaka przysadki. Czasem u takich pacjentek pomoce jest w przywróceniu płodności stosowanie niewielkich dawek leków obniżających poziom prolaktyny.
Częstym zjawiskiem towarzyszącym chorobie Hashimoto jest insulinooporność i związana z nim tzw. hiperinsulinemia.
Jaki to ma związek z niepłodnością?
Oporność tkanek na działanie insuliny oraz zbyt wysokie stężenie insuliny (hiperinsulinemia) mogą stanowić ważne składowe w patogenezie zespołu policystycznych jajników (PCOS). Hiperinsulinemia prowadzi do zwiększenia aktywności osi przysadka–podwzgórze–nadnercza, co prowadzi do wzrostu wytwarzania androgenów (hormonów, które głównie występują u mężczyzn, w bardzo niewielkich ilościach pojawiają się u kobiet). Zwraca się uwagę również na niekorzystny wpływ hiperinsulinemii na jajniki. Wzrasta liczba receptorów m.in dla wspomnianego wcześniej hormonu luteinizującego i dochodzi do nasilonej produkcji testosteronu. Takie zjawiska mogą niestety prowadzić do hamowania dojrzewania pęcherzyków jajnika w kierunku pęcherzyka dominującego, przez co proces owulacji również zostaje zahamowany.
Kobiety u których dodatkowo poza chorobami tarczycy zdiagnozowano także insulinoporność lub/i zespół policystycznych jajników, mają istotnie obniżoną płodność i szanse na poczęcie dziecka. Z tego też powodu często zostaje włączone leczenie lekami doustnymi zmniejszającymi oporność tkanek na działanie insuliny (metformina). Jednocześnie, warto podkreślić, że nie jest wykluczona możliwość spontanicznego zajścia w ciążę u tych pacjentek, ponieważ u znacznego odsetka kobiet z PCOS występują cykle owulacyjne.
Poporodowe zapalenie tarczycy definiuje się jako zaostrzenie lub ujawnienie autoimmunizacyjnej choroby tarczycy (związanej z nieprawidłowym działaniem układu odpornościowego) w ciągu…